poniedziałek, 17 listopada 2014

pristina sanctorum patrum norma


Już w Tradycji Apostolskiej, przypisywanej niesłusznie Hipolitowi Rzymskiemu, znajdujemy określenie "od niepamiętnych czasów" opisujące tradycję strożytnego katechumenatu. To określenie pozwala wnioskować, że chodzi o okres mniej więcej jednego pokolenia. Ponieważ Traditio Apostolica datowana jest na rok 215, to możemy przyjąć, że opisany tam katechumenat odpowiada mniej więcej ostatnim 30 latom drugiego wieku. Określenie to nie znaczy, że właściwie już Apostołowie wprowadzili trzystopniowy katechumenat...

Podobnie ma się rzecz ze słynnym określeniem pristina sanctorum patrum norma, które znajduje się w bulli św. Piusa V. "Quo primum". Ten zwrot wyraża kryterium kontynuacji. Według czcigodnej tradycji świętych ojców został bowiem sformułowany wówczas Mszał Rzymski. Wielu lubi się na to sformułowanie powoływać, używać jak zaklęcia, jakby chodziło o gwarancję, że od Grzegorza Wielkiego nic się w tych tekstach nie zmieniło. Niektórzy nawet lubią dodać: "a nawet od czasów apostolskich" - niewątpliwie dobrze to brzmi, ale jest niestety manipulacją. Bo o jakich ojców chodzi? Którzy to są święci ojcowie?

Podobną manipulacją jest oczywiście twierdzenie, że reforma po ostatnim soborze "właściwie niewiele zmieniła", albo "że dokonała właściwie tego, co Pius V. zamierzał, ale czego z technicznych względów zrobić nie był w stanie". Pełna zgoda. Mam jednak wrażenie, że niektórzy myślą, że manipulacja w dobrej sprawie to chwalebny czyn... Cel nie uświęca środków!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz