sobota, 31 stycznia 2015

A z nieba odezwał się głos: I like you!

Niedziela po Epifanii, która obchodzona jest jako święto Chrztu Pańskiego, kończy krótki okres Narodzenia Pańskiego. Chrzest Pański - chciałoby się powiedzieć święto kuriozalne, bo po co Synowi Bożemu chrzest? I to jeszcze na odpuszczenie grzechów?

Fakt, że Jezus został ochrzczony stoi w sprzeczności z tzw. interesem chrystologicznym. Trzeba jednak zauważyć, że fakt ten potwierdza autentyczność historyczną samego chrztu. W zgodzie z metodą historyczną trudno więc nie uznać faktu, że Jezus jako uczeń Jana Chrzciciela przyjął z jego rąk chrzest na odpuszczenie grzechów, co świadczy, iż Jezus nie miał świadomości, że jest Synem Bożym. Chrzest w Jordanie został na kartach najstarszej Ewangelii poddany chrystologicznej redakcji. Co ciekawe: im teksty są młodsze, tym redakcja chrystologiczna jest silniejsza. W najstarszej Ewangelii (św. Marka) Jan Chrzciciel ochrzcił Jezusa. W Ewangelii św. Mateusza Chrzciciel już nie jest chętny, by udzielić Jezusowi chrztu: "(...) to ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?" (Mt 3, 14). W Ewangelii św. Łukasza Jan wycofuje się i wobec Jezusa umniejsza. Ewangelia św. Jana nie wspomina o chrzcie Jezusa, a Jan okazuje się pierwszym wierzącym. W apokryfach natomiast to Jezus chrzcił Jana. W tym sensie słowa Chrzciciela potwierdzają ten proces teologiczny: "Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał" (J 3, 20).

Na początek 3 wieku datowane są pierwsze ślady święta Objawienia Pańskiego. Aleksandryjskie sekty gnostyckie świętowały wtedy właśnie chrzest Jezusa. W Kościele wschodnim rozwinął się później zwyczaj, że Boże Narodzenie oraz przybycie mędrców świętowano 25 grudnia, natomiast 6 stycznia chrzest Jezusa oraz cud w Kanie - był to też typowy termin chrzcielny. W Kościele zachodnim zaczęto natomiast 6 stycznia świętować przybycie mędrców, chrzest oraz cud w Kanie, czyli tria miracula (trzy cuda) będące znakiem objawienia chwały Chrystusa.

Chrzest Pański był przez stulecia treścią uroczystości Objawienia Pańskiego. Legendy o trzech królach niestety przyćmiły prawdziwe tajemnice tego dnia: nazwane wyżej tria miracula. Samodzielne wspomnienie Chrztu Pańskiego powstało dopiero w 1960 roku. Po Soborze Watykańskim II jest obchodzone w niedzielę po Objawieniu Pańskim jako święto.

Chrzest Pański był jako jedna z głównych treści Objawienia Pańskiego zawsze traktowany jako ważne wydarzenie w historii zbawienia: objawienie boskości Syna Bożego, namaszczenie Duchem Świętym na urząd Mesjasza, posłanie przed publiczną działalnością, w końcu uświęcenie wody na odpuszczenie grzechów we chrzcie świętym.

Jezus przyjmuje chrzest, ale na objawienie, kim jest, a nie na odpuszczenie grzechów. W chrzcie objawia się Jego Boskie synostwo: "Ty jesteś mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie." (Mk 1, 11). Przez Chrystusa mamy w tym Boskim upodobaniu nasz udział.

"Mieć w kimś upodobanie" to dość przestarzała forma językowa. Być może dziś Bóg powiedziałby: My Son, I really like you!



piątek, 16 stycznia 2015

wiek XX wiekiem reform liturgicznych

Wiek XX można śmiało nazwać wiekiem reform liturgicznych - i nie dotyczy to tylko jego drugiej połowy.

Już św. Pius X (1903-1914) wsławił się jako odnowiciel śpiewu gregoriańskiego, promotor częstej i wczesnej Komunii św. a także podjął się radykalnej reformy brewiarza, która stanowiła zerwanie z tradycją liczącą sobie półtora tysiąca lat. Niesłychana ingerencja, której nie odważył się swego czasu dokonać św. Pius V (Häußling).  

W swoim Motu proprio "Tra le sollecitudini" z 1903 roku papież Pius X. wyraził przekonanie, że odnowa wiary i pobożności musi rodzić się z aktywnego uczestnictwa w liturgii. Pius X dał zielone światło ruchowi liturgicznemu, którego naczelnym celem nie była jakaś konkretna reforma, ale właśnie pogłębienie wiary i pobożności płynące z liturgii. Ruch liturgiczny będzie porównany później (1956) przez Piusa XII do wylania Ducha Świętego w Kościele ("comme un passage du Saint-Esprit dans son Eglise").

Kolejnym papieżem, który kontynuował te kroki był Pius XII, który liturgii poświęcił swą słynną encyklikę "Mediator Dei". W roku 1948 powołał on komisję ds. generalnej reformy liturgicznej (commissione per la riforma generale della liturgia). Jej owocem była reforma Wigilii Paschalnej (1951) oraz Wielkiego Tygodnia (1956). Codex Rubricarum z 1960 roku można uznać za jej ostatnie zadanie. Ciekawe, że niektórzy mieli mieć nadzieję, że skoro na krótko przed soborem wydano nowy kodeks, to reforma liturgiczna nie będzie musiała być w ogóle przedmiotem obrad. Dziś wiemy, jak naiwne były to nadzieje. Podobne paralele można widzieć w odniesieniu do języka łacińskiego, o czym pisałem niegdyś tutaj


Decydującym elementem, który czyni wiek XX wiekiem reform liturgicznych, jest oczywiście pierwszy dokument Soboru Watykańskiego II - konstytucja o liturgii "Sacrosanctum concilium". Owoc zgody ojców soborowych (jedynie czterech głosowało przeciwko), który odnowił nie tylko rzymski ryt, ale również pobudził odnowę innych rytów katolickich. Co bardzo ważne: odnowa liturgiczna się nie skończyła i zgodnie ze swoją naturą nigdy się nie kończy.