środa, 12 lutego 2014

o modlitwach okadzenia w mszy klasycznej


W nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego obrzędy ofiarowania są bardziej rozbudowane niż w formie zwyczajnej. Z jedenastu tekstów stałych w mszach uroczystych w czasie ofiarowania pozostało po reformie jedynie pięć (a trzy z nich to zupełnie nowe kompozycje).

W mszach uroczystych obrzędowi okadzenia towarzyszą cztery ciche modlitwy kapłana.

W starej liturgii rzymskiej znane było kadzidło, ale jedynie w nieruchomo stojących naczyniach. Okadzanie za pomocą trybularza zawdzięczamy liturgii frankijskiej. Jako pierwszy wspomina o tym Amalarius, liturgista i biskup Trewiru w latach 809 - 814. Już w 10 wieku można znaleźć w sakramentarzach wszystkie cztery modlitwy, które dzisiaj obowiązują.

Trojaką funkcję spełnia zwyczaj okadzania: oczyszczającą, uświęcającą oraz chwalebną. Ta trzecia funkcja wydaje się dziś być na pierwszym miejscu - wszystkiemu bowiem, co święte należy się chwała i cześć. Ciekawostką historyczną jest fakt, że w wiekach średnich kadzidło bywało widziane jako szczególna ofiara dla Boga, w której - podobnie jak w Komuni świętej - chciano mieć osobisty udział.
Kolejną ciekawostkę przynoszą nam świadectwa z liturgii zachodniosyryjskiej, gdzie mowa jest o potrójnym charakterze ofiary we mszy św.: ofiara Melchizedeka (chleb i wino), Aarona (kadzidło) oraz ofiara Jezusa Chrystusa. W istocie jednak jest tylko jedna ofiara - Ofiara Jezusa Chrystua. Kadzidło jest więc jedynie dodatkiem, nie odrębną ofiarą dla Boga.

Pierwsza modlitwa towarzyszy błogosławieństwu kadzidła:



Per intercessionem beati Michaelis Archangeli,
stantis a dextris altaris incensi, et omnium electorum suorum, incensum istud dignetur Dominus benedicere, et in odorem suavitatis accipere.
Per Christum Dominum nostrum. Amen.


Przez wstawiennictwo świętego Michała Archanioła, stojącego po prawej stronie ołtarza kadzenia, oraz wszystkich jego wybranych, niech Pan pobłogosławi to kadzidło i raczy je przyjąć jako miłą sobie woń. 
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.


Ta modlitwa to prośba o błogosławieństwo i o przyjęcie tego daru. Michał Archanioł w tym tekście to jednak Archanioł Gabriel. W scenie obietnicy narodzin Jana Chrzciciela Zachariaszowi ukazuje się Archanioł Gabriel, który się sam tak przedstawia (por. Łk 1, 19). W średniowiecznych mszałach można znaleźć jeszcze w tej modlitwie Gabriela. Michał wypiera go jednak zupełnie. Pewnie ze względu na swoją popularność wśród ludzi. Podobnie ma się rzecz z aniołem, który w Apokalipsie trzyma złotą kadzielnicę (por. Ap 8, 3). On również został rozpoznany jako Michał Archanioł. 

Okadzeniu darów towarzyszy druga modlitwa: 



Incensum istud a te benedictum ascendat ad te, 
Domine: et descendat super nos misericordia tua.


To kadzidło, które pobłogosławiłeś Panie, niech się wznosi ku Tobie, a na nas niech zstąpi Twoje miłosierdzie.



Dwuwymiarowa teologia ofiary zilustrowana jest w tej modlitwie. Prośba o przyjęcie daru przedstawia wymiar anabatyczny (kultyczny, wznoszący się). Miłosierdzie, które ma zstąpić na nas, przedstawia wymiar katabatyczny (uświęcający, zstępujący). W liturgii można to również obserwować, gdy unoszące się obłoki kadzidła po mału opadają ponownie ku ziemi. 


Przy okadzaniu ołtarza kapłan odmawia trzecią modlitwę: 




Dirigatur, Domine, oratio mea, sicut incensum,
in conspectu tuo: elevatio manuum mearum sacrificium vespertinum. Pone, Domine, custodiam
ori meo, et ostium circumstantiae labiis meis:
ut non declinet cor meum in verba malitiae,
ad excusandas excusationes in peccatis.


Niech jak kadzidło wznosi się moja modlitwa, ku Tobie Panie. Niech uniesione dłonie moje będą jak wieczorna ofiara. Postaw, Panie, straż na ustach moich, i wartę przy bramie moich warg. Niech nie skłania się serce moje ku złej sprawie, i nie szuka usprawiedliwienia dla grzechu.

Jest to fragment z Psalmu 140. Widać w tej modlitwie relację, jaka zachodzi między ofiarą kadzielną a ofiarą modlitwy. Oczywiście kadzidło przystoi wpierw darom ofiarnym chleba i wina, które stają się ciałem i krwią pańską, ale jest również symbolem modlitwy każdego, który uczestniczy w eucharystycznej ofierze.  


Oddając trybularz kapłan modli się słowami czwartej modlitwy: 


Accendat in nobis Dominus ignem sui amoris et flammam aeternae caritatis. Amen.


Niech Pan rozpali w nas ogień swej miłości i płomień wiecznego oddania. Amen.

Piękna i krótka prośba o dar Bożej miłości i samopoświęcenia. 


Szkoda, że po reformie liturgicznej modlitwy te zniknęły z mszy świętej. Mogłyby i dzisiaj pogłębiać zrozumienie znaczenia i używania kadzidła.